| | Wojna Karili - UPC | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Modeller Admin
Liczba postów : 914 Data rejestracji : 17/07/2013 Age : 29 Skąd : Adminland
| Temat: Wojna Karili - UPC Sro Paź 02, 2013 4:46 pm | |
| Konstelacja Karili
I. Flota Gwardyjska Dowódca: Nikitow [średni dowódca][19][Agresor, Ambitny] 1 Lotniskowiec flagowy 2 Krążowniki liniowe 4 Ciężkie krążowniki 30 Lekkich krążowników 40 Niszczycieli 40 Fregat 20 Korwet 18 Kanonierek 5E Lekkich myśliwców 10E Ciężkich myśliwców 15E Bombowców I. Eskadra Pomocnicza Dowódca: Chruszczow [średni dowódca][11][Myśliwy] 1 Pancernik kieszonkowy 5 Lotniskowców eskortowych 10 Kanonierek 30E Lekkich myśliwców 30E Ciężkich myśliwców 30E Bombowców Unia Planet Centrum 1st Union Fleet Dowódca: Andrew Spangler [średni dowódca][6][Strateg] 3 Krążowniki liniowe klasy Gregor 4 Ciężkie krążowniki klasy Rudiger 1 Lotniskowiec eskortowy klasy Hound 18 Eskadr lekkich myśliwców klasy Bee 4 Lekkie krążowniki klasy Rubin 3 Lekkie krążowniki klasy Emerald 10 Niszczycieli klasy Sonder 10 Korwet klasy Rotan 10 Kanonierek klasy Pidgeon Lono Fleet Dowóca: Gordon Freimann [średni dowódca][11][Obrońca, Lojalny] 3 Ciężkie krążowniki 6 Lekkich krążowników 6 Niszczycieli 1 Lekki lotniskowiec 3 Korwety 7 Kanonierek 2 Eskadry lekkich myśliwców 5 Eskadr ciężkich myśliwców 2 Eskadry bombowców Union Rapid Reaction Force 1st Regiment Dowódca: Nikolai Rezonow [średni dowódca][17][Tchórzliwy, Gorąca głowa] 6 lekkich krążowników klasy Emerald 4 lotniskowce eskortowe klasy Shepherd 70 eskadr ciężkich myśliwców Heiko 2E ciężkich myśliwców 1E bombowców OpisFloty Unii, zgromadzone w Lono, być może przedstawiają obecnie największą siłę skoncentrowanych okrętów - poza Cape System - jaką można sobie wyobrazić. Setki okrętów, tysiące myśliwców - wszystko to pilnuje systemu po ostatnich zakusach karilian, dotyczących tego systemu. Dopiero co została zlecona inspekcja okrętów wojennych wynikająca z ostatnich wydarzeń, gdy brama, prowadząca z Karili na Lono, aktywowała się, a tamtejsi kapitanowie okrętów zwiadowczych zaczęli donosić o masowym pojawianiu się okrętów Karili w systemie. W pobliżu stacjonowała pierwsza flota wojenna UPC, oraz dwie pomniejsze flotylle, które zabezpieczały system. Obecnei większość okrętów znajdowała się w pobliżu głównej stacji handlowej, oczekując na pojawienie się ekspedycji z admiralicji. Niewielu było na to chętnych, więc informacje o pojawieniu się zagrożenia zostały przyjęte niejako z zadowoleniem - nie tylko z tego powodu, iż nie będą musieli stawiać czoła admirałom czy urzędnikom. Statki wyruszyły, myśliwce zostały wypuszczone z hangarów, a wszyscy zaczęli się zbierać w pobliżu bramy do Karili. Po dwudziestu minutach byli na miejscu, tylko po to, by orzec... Że nic tam nie ma. Dosłownie wszystko w okolicy było w jak najlepszym porządku. Zawiedzeni piloci i kapitanowie zaczęli się wycofywać, i nawet kilka okrętów oddaliło się od tego miejsca - gdy brama ożyła. Wpierw w systemie pojawiła się cała siła 1. Floty Gwardyjskiej. Nieliczne eskadry myśliwców zostały puszczone w przestrzeń, gdzie ustawiły się w formacji wokół krążowników liniowych. Chwilę później pojawiła się Flota Pomocznicza, która zarzygała myśliwcami pole bitwy. Cztery i pół tysiąca myśliwców otoczyło formację główną, szykując się do bitwy. Mimo to nikt nie oddał ani jednego strzału. Głównodowodzący lokalnymi siłami zbrojnymi Unii, Spangler, próbował wciąż dogadać się z karilianami. Liczył na to, że bitwy można uniknąć. Ignorował nawet fakt, że doszło do kilku potyczek pomiędzy pilotami - które zostały bezapelacyjnie wygrane przez karilian. W końcu Nikitow nie wytrzymał - nakazał pełen ogień w kierunku formacji wroga. Sekundę później myśliwce ruszyły do walki. To wśród nich doszło do pierwszych strat - o wiele liczniejsi karilianie zmasakrowali pierwszą falę najemników i unionistów, zmuszając ich do ucieczki. Dopiero po dwóch minutach myśliwce z pierwszego regimentu opuściły pokłady swoich lotniskowców, i momentalnie zmieniły układ sił. Teraz to karilianie znajdowali się w gorszej pozycji, to ich było mniej. Pierwsze ich myśliwce zaczęły eksplodować, gdy doszło do starcia wielkich flot. Priorytetem dla Spanglera było wyłączenie z walki pancernika kieszonkowego oraz krążowników liniowych. Skoncentrował na nich cały ostrzał floty, ignorując straty wśród swoich mniejszych okrętów. Mimo jego rozkazów, pierwszy został zniszczony... Lotniskowiec flagowy. Wielu dowódców źle zinterpretowało rozkazy "atakowania flagowców" i zajęło się najpierw tym okrętem, dopiero później liniowcami. Przyniosło to niespodziewany efekt - wielu pilotów myśliwców karilian wycofało się z systemu, głównie ci, którzy swoją bazę mieli na zniszczonym lotniskowcu. Następnie ofiarą padł krążownik liniowy, a pancernik kieszonkowy został poważnie uszkodzony. Spangler za to stracił wszystkie ciężkie krążowniki w swojej formacji oraz pewną liczbę mniejszych okrętów. Teraz musiał zmienić priorytet bitewny, by jego flota zachowała sprawność bojową. Myśliwce pierwszego regimentu natomiast zaczęły wygrywać. Pomimo, iż wróg miał przewagę liczebną oraz wsparcie floty, lekkie krążowniki oraz korwety wysłane na pomoc nie były w stanie niczego zmienić. Dwa lotniskowce eskortowe zostały zniszczone po skoncentrowanych rajdach pilotów, a ponad tysiąc myśliwców zniszczonych. Było to ponad 1/4 pozostałych sił myśliwskich Karili, którymi dysponowali. Mimo to, rdzeń floty pozostawał na miejscu. Karilianie nie zamierzali odpuścić tak łatwo. Po kilku chwilach zaczęła ujawniać się ich przewaga w lekkich okrętach. W szybkich atakach została zniszczona reszta ciężkich krążowników, a liniowiec klasy Gregor uszkodzony w takim stopniu, że jedynym jego działającym urządzeniem był napęd - ledwo się wlecząc, uciekł w głąb terytoriów Uni. Wszystkie niszczyciele zostały zniszczone, wiele korwet i fregat zniszczonych lub poważnie uszkodzonych. W tym momencie nadszedł rozkaz z admiralicji. Zarządzić pełen odwrót. W ciągu kilku sekund cała flota zmieniła kierunek. Okręty i myśliwce zaczęły się szykować do odlotu. Karilianie, jakby przeczuwając, co ich czeka, również wstrzymali ogień. Walka została wstrzymana. Unioniści odlecieli - zostawili za sobą wrakowisko okrętów swoich i wroga oraz armię planetarną, którą będzie czekać teraz bardzo trudne zadanie... StratyKarili (Całkowite) Lotniskowiec flagowy Krążownik liniowy Pancernik kieszonkowy 3 Ciężkie krążowniki 11 Lekkich krążowników 8 Niszczycieli 11 Fregat 2 Korwety 6 Kanonierek 2 Lotniskowce eskortowe 11E Lekkich myśliwców 7E Ciężkich myśliwców 2E Bombowców Unia 1st Union Fleet Krążownik liniowy bardzo poważnie uszkodzony 4 Ciężkie krążowniki 1 Lotniskowiec Eskortowy 11E Lekkich myśliwców "Bee" 2 Lekkie krążowniki Rubin 2 Lekkie krążowniki Emerald 6 Niszczycieli 2 Fregaty Lono Fleet 3 Ciężkie krążowniki 3 Lekkie krążowniki 2 Niszczyciele 3 Korwety 7 Kanonierek 2E Lekkich myśliwców 2E Ciężkich myśliwców 2E Bombowców 1st Regiment 2 Lekkie krążowniki 6 eskadr ciężkich myśliwców Heiko 2E ciężkich myśliwców 1E bombowców Dowódcy Lono +3 doświadczenia, Karili +2//Freimann jest tymczasowym dowódcą DWL, został wybrany przez ich pilotów. | |
| | | Modeller Admin
Liczba postów : 914 Data rejestracji : 17/07/2013 Age : 29 Skąd : Adminland
| Temat: Re: Wojna Karili - UPC Czw Paź 03, 2013 4:08 pm | |
| Unia Planet Centrum, Konstelacja Bacrot UNIA PLANET CENTRUMHome Fleet Dowódca: Sven Qerl [dobry dowódca][6][Taktyk, Obrońca] 1 Lotniskowiec flagowy klasy Alabama 16 Eskadr ciężkich myśliwców klasy Hornisse 12 Eskadr bombowców klasy Taban 2 Eskadry lekkich myśliwców klasy Bee 2 Krążowniki liniowe klasy Sandor 1 Krążownik liniowy klasy Gregor 4 Ciężkie krążowniki klasy Rudiger 8 Lekkich krążowników klasy Rubin 10 Niszczycieli klasy Sonder 10 Kanonierek klasy Pidgeon Union Rapid Reaction Force 2nd Regiment Dowódca: Anton Kulakovkin [mierny dowódca][11][brak] 2 Niszczyciele 7 Fregat 3 Korwety 13 Kanonierek FEDERACJA BACROT1. Flota Wsparcia Unii Dowódca: Gene Marselieu [średni dowódca][14][Konstruktor, Komandos] 1 Krążownik liniowy 7 Ciężkich krążowników 15 Lekkich krążowników 15 Niszczycieli 20 Korwet 45 Kanonierek 3 Abordażówki Konstelacja Karili 2. Flota Pomocnicza Dowódca: Gorpaczov [słaby dowódca][23][Taktyk] 1 Pancernik kieszonkowy 5 Lotniskowców eskortowych 30E Lekkich myśliwców 30E Ciężkich myśliwców 30E Bombowców OpisW zaledwie kilka godzin po przeprowadzonym ataku na Lono, w systemie Orsoy, stolicy Unii, dochodzi do kolejnego ataku. Tym razem jednak, siły wydają się być co najmniej wyrównane. W pobliżu bramy skokowej, prowadzącej do Omaha, znajduje się cała flota Unii - nazwana Home Fleet, strzeże systemu domowego przed jedynym zagrożeniem, jakie może dla niego nadejść - przed karilianami. Ostatnie wydarzenia w Lono wymusiły ogłoszenie stanu wyjątkowego na pokładzie każdego okrętu bojowego we flocie, a także mobilizacją sił przeciwpirackich w systemie. Logicznym było, iż nadejdzie atak ze strony Omahy - pytanie tylko, kiedy miało to nastąpić. Dwie godziny po skończeniu walk w Lono dalej nie było nikogo. Mimo tego, nikt nie został zwolniony ze swojego stanowiska. Ten system nie mógł zostać stracony, obojętnie za jaką cenę. Admiralicja wciąż powtarzała "pozostać na pozycjach" do każdego, kto tylko pytał o dalsze rozkazy. Przepowiednie potwierdziły się po sześciu godzinach. Wprost przed dziobami okrętów Home Fleet pojawiła się grupa uderzeniowa Karilian. Była to jednak z owych "Flot Wsparcia", które ujawniły się w Lono. Składająca się z pancernika kieszonkowego oraz pięciu lotniskowców, przewoziła ze sobą kilka tysięcy myśliwców, których zadaniem było zapewne zmasakrować wszystkie okręty transportowe w Orsoy, a następnie uciec. Tyle tylko, że tym razem nie mieli wsparcia wielkiej floty wojennej. Teraz byli sami, przeciwko dużej grupie okrętów wojennych, prowadzonych przez aż trzy krążowniki liniowe. Ledwie pierwsze eskadry myśliwców opuściły pokłady lotniskowców, cała flota unionistów otwarła do nich ogień. Praktycznie cały skoncentrował się na hangarach lotniskowców, powodując, że już po dwudziestu sekundach żaden z nich nie nadawał się do użycia. Mimo tego, w przestrzeń wyleciało wiele myśliwców, które jednak nie wydawały się wiedzieć, co ze sobą począć. Bez możliwości przeżycia, zdecydowali się na atak na większe jednostki unionistów, w nadziei, że zdołają zniszczyć choćby kilka z nich. Do niczego takiego jednak nie doszło. Jedyne straty po stronie obrońców to uszkodzone korwety i niszczyciele, którym oberwało się od bombowców. Stało się to zanim jeszcze z pokładu lotniskowca flagowego wyleciały myśliwce, gotowe do walki. Natychmiast zajęły się bombowcami, i bardzo sprawnie radzili sobie z ich eliminacją - prezencja wrogich myśliwców nie przeszkadzała im zanadto, gdyż stale osłaniani byli przez kanonierki lokalnych sił przeciwpirackich. Walka nie trwała długo. Szybkie wyeliminowanie lotniskowców karilian sprawiło, iż telemetria przekazywana do myśliwców szybko padła, a bez tego nie mogły one efektywnie walczyć. W końcu wielu pilotów poddało się - popełnili samobójstwo w kabinie myśliwców wysadzając się granatami, poddając uprzednio swój myśliwiec. Co natomiast z pancernikiem? Dość szybko jego jednostki napędowe zostały wyłączone z akcji, gdy skupił się na nim ogień trzech liniowców i czterech ciężkich krążowników. Po kilku minutach ostrzału zdołał nawet uszkodzić jeden z liniowców, lecz właściwie na darmo - został bez uzbrojenia, napędu i tarcz. Jego zdobycie mogłoby być dla unionistów problemem, jednak w tym samym momencie nadeszło dla nich wybawienie. Przy bramie hiperprzestrzeni pojawiła się flota federacji Bacrot. Miała w swoim składzie trzy okręty, wyspecjalizowane w desantach. Dość szybko dowódca tej flotylli zaoferował swoją pomoc oraz przesunął abordażówki, by zajęły okręt. Bez większych problemów i to się stało. Z formacji karilian nikt nie wrócił do domu. Unia odniosła pełne zwycięstwo. StratyUNIA Liniowiec klasy Gregor lekko uszkodzony (90 pkt) 1E Lekkich myśliwców 2 Kanonierki 2E Ciężkich myśliwców KARILI Pełna anihilacja floty. Kadłub niemalże zniszczonego pancernika kieszonkowego przejęty (czekam na decyzję, co z nim zrobisz). | |
| | | Modeller Admin
Liczba postów : 914 Data rejestracji : 17/07/2013 Age : 29 Skąd : Adminland
| Temat: Re: Wojna Karili - UPC Czw Paź 10, 2013 4:23 pm | |
| Unia Planet Centrum, Konstelacja Bacrot Lono Fleet Dowódca: Gordon Freimann [średni dowódca][11][Obrońca, Lojalny] 2 Krążownik liniowe klasy Gregor 3 lekkie krążowniki Emerald 4 Lekkie krążowniki klasy Rubin 3 Lekkich krążowników 10 Fregat 4 Niszczycieli 1 Lekki lotniskowiec 3 Eskadr ciężkich myśliwców 7 Eskadr lekkich myśliwców klasy Bee 1st Union Fleet Dowódca: Andrew Spangler [średni dowódca][9][Strateg] 2 Pancerniki klasy Bismarck 2 Krążowniki liniowe klasy Gregor 2 Lekkie krążowniki klasy Rubin 4 Lekkie krążowniki klasy Emerald 10 lekkich krążowników Turquoise 4 Niszczycieli klasy Sonder 8 Korwet klasy Rotan 10 Kanonierek klasy Pidgeon 3 lotniskowce eskortowe klasy Shepherd 60 eskadr ciężkich myśliwców Heiko 1. Flota Wsparcia Unii Dowódca: Gene Marselieu [średni dowódca][14][Konstruktor, Komandos] 1 Krążownik liniowy 7 Ciężkich krążowników 15 Lekkich krążowników 15 Niszczycieli 20 Korwet 45 Kanonierek 3 Abordażówki 2700 komandosów Konstelacja Karili I. Flota Gwardyjska Dowódca: Nikitow [średni dowódca][19][Agresor, Ambitny] 1 Behemot 1 Krążownik liniowy 1 Ciężki krążownik 19 Lekkich krążowników 32 Niszczyciele 29 Fregat 18 Korwet 12 Kanonierek 5E Lekkich myśliwców 10E Ciężkich myśliwców 15E Bombowców I. Eskadra Pomocnicza Dowódca: Chruszczow [średni dowódca][11][Myśliwy] 3 Lotniskowce Eskortowe 10 Kanonierek 19E Lekkich myśliwców 23E Ciężkich myśliwców 28E Bombowców OpisPo kilku tygodniach reorganizacji i napraw, flota Unii była gotowa do kontrataku w Lono. Atak frontalny karilian na stolicę Unii nie powiódł się, istniały zatem wielkie szanse, iż będą teraz osłabieni swoją porażką. Prezydent Unii zgromadził wszystkie swoje siły, które tylko mógł wykorzystać, i wydał rozkaz ataku. Wespół z flotą Unii leciała eskadra Bacrot, która miała wspomagać atak - i w razie możliwości ubezpieczać interesy swoich partnerów handlowych. Wejście do systemu było... Nudne. Przy bramie do Andali nie znajdował się żaden okręt, który mógłby ostrzelać flotę, żadnego pola minowego, żadnego zagrożenia dla floty. Po krótkim skanowaniu okazało się natomiast coś zupełnie innego - niemal cała flota została zgromadzona na orbicie planety głównej, otaczając gigantyczny obiekt. Nigdy wcześniej nie wykryto go na skanie - z tego powodu Spangler powstrzymywał się z atakiem, zamiast tego wysyłając swoją flotę w pobliże punktu skoku do Karili. Zgodnie z jego przewidywaniami, na spotkanie wybiegło mu parę fregat i korwet, które przyleciały tam dokładnie kilka sekund przed nim. Te jednak, zamiast walczyć, uruchomiły urządzenia stealth i ukryły się - i odleciały w nieznanym kierunku. Już teraz zaczęły się dziać niepokojące rzeczy. Niezrażony tą porażką, wydał kolejny rozkaz - podzielił flotę na pomniejsze związki taktyczne i wysłał do różnych punktów systemu, starając się wywołać flotę karilian do otwartej walki na jego warunkach. Pomimo jego starań - floty wisiały tak praktycznie przez godzinę - nie doszło do spotkania. Co więcej, karilianie rozszerzyli szyk i przeszli do otwartej formacji bojowej na niskiej orbicie planety, stając się dzięki temu odpornym na ataki z każdej strony. Jedynym wyjściem pozostawało otwarte starcie - na warunkach wroga. Pomimo ostrzeżeń Freimanna, iż może to być pułapka, zdecydował się skoncentrować flotę - i podlecieć do wroga na dość sporą odległość, ponad tysiąc kilometrów. Chciał tym sposobem doprowadzić do walki myśliwskiej, dzięki której miał osiągnąć przewagę na tej płaszczyźnie - wiedział, iż dysponuje większą liczbą tych jednostek. Jeśli osiągnie przewagę w myśliwcach, będzie w stanie bezproblemowo nękać większe okręty. Gdy okręty wyhamowały na dalekiej orbicie, zauważyły wiele okrętów - karilianie nie dostali jednak uzupełnień, tak jak przewidywał, przez co walka miała być jeszcze łatwiejsza. Po paru sekundach jednak ciągły ruch wrogich lekkich okrętów ustał i zobaczył wielką konstrukcję, która wisiała na orbicie planety. Wydawało się niemożliwym, iż wróg dysponuje taką stacją, zbudowaną w mniej niż jeden kwartał. Jednak kolejny meldunek sprawił, że pot wystąpił mu na czoło i zaczął naprawdę obawiać się o walkę, zwłaszcza, gdy kolejne okręty meldowały, iż stały się celem stacji... Z tym, że to nie była stacja. Nad stolicą wisiał Behemot. W zaledwie kilka sekund po jego rozpoznaniu przez systemy, grube promienie lasera wystrzeliły z jego baterii - i skoncentrowały się na krążowniku liniowym Bacrot. Po zaledwie dwóch sekundach komputery zaczęły meldować, iż tarcze są przeładowane, następnie zostały wyłączone - a promienie, liczące sobie trzy metry średnicy, przeszły przez okręt na wylot, mknąc dalej w przestrzeń. Liniowiec, pozbawiony silników, wpadł w dryf, w który pchnęły go wtórne eksplozje. Dwa kolejne promienie zniszczyły dwa ciężkie krążowniki Bacrot bez większego problemu. Zapanowała panika. Niemal wszystkie okręty wyłamały się z szyku, uciekając do najróżniejszych miejsc systemu, byle dalej stąd. Zanim Behemot zdołał przeładować swe działa, niemal cała flota odleciała - z wyjątkiem dwóch pancerników Unii. Spangler jednak nie pozostawał bierny i szybko rozkazał spotkanie nad pierwszą planetą systemu, skąd miał dokonać reorganizacji floty. W ciągu mniej niż minuty stracił liniowiec i dwa ciężkie krążowniki, co dość silnie wpłynęło na moc jego floty. Skanery jednak wskazywały, iż behemot opuścił pozycję. Powoli kierował się z powrotem do karili. Widząc w tym swoją szansę, nakazał ruch całej floty pod tę właśnie bramę, licząc, iż uda mu się zniszczyć potwora. Unioniści znajdowali się pod bramą prowadzącą do Karili już pięć minut, gdy w końcu Behemot pojawił się przy bramie. Jego ruch do niej musiał zająć mu bardzo długo - i to była jedyna szansa na powodzenie unionistów w systemie. Spangler nakazał pełen atak na olbrzyma, wykorzystując do tego pełne możliwe siły, nie pozostawiając sobie żadnych rezerw. Chciał zniszczyć go tu i teraz. Flota zgodnie z jego rozkazem zaczęła atak, starając się znaleźć słabe punkty na pancerzu olbrzyma - tych jednak nie znaleziono... Po prostu, nie było ich. Okręt został zbudowany zgodnie z filozofią walki tych jednostek i był przygotowany na takie ataki. Co gorsza, zaczął się odgryzać pancernikom, uszkadzając jeden z nich. Dopiero teraz Marselieu wpadł na pomysł, by atakować tylko baterie okrętu. W kilka minut niemal wszystkie elementy jego broni zostały uciszone, z wyjątkiem wyrzutni rakiet, te jednak nie strzelały, z niewiadomego powodu. Również skoncentrowany ostrzał pozwolił uszkodzić kilka miejsc, które wydawały się być ważnymi punktami pod pancerzem okrętu, lecz nie dowiedziano się, czy rzeczywiście spowodowało to jakiekolwiek straty. Behemot wrócił do Karili. W tym samym momencie flota karilian pojawiła się tuż przy wrotach. Skupieni na walce kapitanowie i admirałowie Unii nie zwrócili uwagi, iż zbliża się główne zgrupowanie wroga. Nie doszło jednak do walki - ledwie okręty pojawiały się przy bramie, natychmiast ją aktywowały i opuszczały system. W końcu zostali tu tylko unioniści. Ta sytuacja nie podobała się Spanglerowi. Nakazał skanowanie systemu - i wtedy dowiedział się, co się stało. Wszystkie obiekty przemysłowe w systemie zostały zaminowane - zarówno od zewnątrz, przez zwykłe miny, lecz i w środku, poprzez ustawienie setek pułapek. Tysiące ludzi, którzy bronili swoich miejsc pracy, zostało zabitych, gdy komandosi karilian wchodzili na pokłady. Na powierzchni planety również setki, jeśli nie tysiące fabryk zostały zaminowane, wiele zniszczonych. Sama planeta została jednak obroniona - komandosi na powierzchni planety zdołali wykonać swoje zadanie. StratyFlota Wsparcia Unii 1 Krążownik liniowy 2 Ciężkie krążowniki Brak dochodu z systemu (WG), dopóki nie zostanie rozbrojony. 3500 komandosów 20 czołgów 30 mechów 5 samolotów Spangler +2 doświadczenia Freiman +1 doświadczenia Marselieu +1 doświadczenia | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Wojna Karili - UPC | |
| |
| | | | Wojna Karili - UPC | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |